HISTORIA KINA W PRUDNIKU
Wcześniej funkcjonowały fotoplastykony, w których wyświetlano nieruchome, trójwymiarowe przeźrocza. Tak było też w dawnym Prudniku. Pierwszy fotoplastykon pod nazwą KAISER-PANORAMA znajdował się naprzeciw wieży Bramy Dolnej na rogu ulic Chrobrego i Batorego.
Pierwszy ruchomy film wyświetliło kino objazdowe, które trafiło do Prudnika (Neustadt O.S.) pod koniec pierwszej dekady XX wieku. Seanse odbywały się w wynajmowanych restauracjach. W Prudniku była to Cafe Roland przy obecnej ulicy Piastowskiej, w budynku pomiędzy bankiem Santander, a szkołą im. Janusza Korczaka.
W 1909 roku lokalny kupiec Paul Drogand przystosował na potrzeby kinoteatru salę nieczynnego browaru Pulznera,przy obecnej ulicy Królowej Jadwigi. Ten sam kupiec, widząc szansę rozwoju w tej dziedzinie, wybudował przy obecnym Placu Wolności na wskroś nowoczesne kino CAPITOL. W latach trzydziestych kino poddano modernizacji: wymieniono fotele i aparaturę nagłaśniającą, zainstalowano 2 projektory firmy AEG. Kino dysponowało 280 miejscami na dole i 70 na balkonie. Kino CAPITOL przetrwało wojnę bez strat. Aparatura była, co prawda spakowana i gotowa do ewakuacji, ale na samą wywózkę zabrakło już czasu. Kino zostało ponownie uruchomione pod tą samą nazwą 22 września 1945 roku. Jak wspominał pierwszy powojenny operator Bolesław Miklowicz, było to prawdziwe święto w mieście. Pierwszym wyświetlanym filmem był francuski obraz szpiegowski „Niebezpieczna miłość”. Głos Prądnika z 9 stycznia 1946 roku podaje następujący repertuar na miesiąc styczeń:
04-10 stycznia 1946: ,,Żołnierz królowej Madagaskaru” – film polski,
11-17 stycznia 1946: „W szponach Monte Carlo” – film amerykański,
18-24 stycznia 1946: „Profesor Wilczur” – film polski.
Skompletowanie załogi kina w tamtych czasach nie było łatwe. Pierwszy mianowany kierownik kina i jego zastępca pojechali do Katowic po wypłaty dla pracowników i w drodze powrotnej ślad po nich zaginął. Pierwszym faktycznie funkcjonującym kierownikiem kina był pan o nazwisku Kamiński. W 1946 roku stanowisko to objęła Krystyna Jurczyk, która pracowała do roku 1950. Następnym kierownikiem został Bolesław Ślęzak, a po nim jego brat Władysław. Kino zatrudniało wówczas 10 pracowników: kierownika, zastępcę, 4 bileterki, 2 kasjerki, sprzątaczkę, dozorcę i okresowo palacza. W 1950 roku obco brzmiącą nazwę CAPITOL zamieniono na WYZWOLENIE. Seanse odbywały się w dni powszechne o godz. 10.00, 17.00 i 19.00 a w niedzielę i święta dodatkowo 15.00. Niedzielne seanse poranne przeznaczone były dla dzieci i nazywano je popularnie Porankami. Odmiennie rzecz się miała z seansami o godz. 10.00 w dni powszednie. Te z kolei były chętnie odwiedzane przez wagarowiczów. Szkoły wkrótce znalazły na to sposób, projekcje filmów niespodziewanie przerywano, a na salę wkraczali nauczyciele w poszukiwaniu znajdujących się na widowni uczniów. Do końca lat 60 funkcjonował oryginalny wystrój wnętrza z czasów ostatniej modernizacji. Później, ze względów bezpieczeństwa zamknięto balkon a remont generalny stawał się konieczny. Rozważano rozbiórkę kina i budowę nowego w miejscu obecnego dworca autobusowego. Ostatecznie zdecydowano się na remont generalny. W rzeczywistości rozebrano praktycznie cały budynek i po 8 latach, w 1973 roku kino WYZWOLENIE wznowiło działalność. Dysponowało ono 340 miejscami i nowymi projektorami. Kierowniczką kina była wówczas Janina Bałdyn, zaś po niej, od 1977 roku Wiesława Grzegorzewska. Warto przy tym wspomnieć, że na czas remontu tymczasową siedzibą kina była sala dawnego Domu Żołnierza przy ul. Młyńskiej 27. Lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku to czas rosnącej popularności filmów na kasetach video, co w konsekwencji oznaczało zmierzch kina w dotychczasowym kształcie. Seanse stały się coraz rzadsze, a tytuły coraz mniej atrakcyjne. W 1999 roku filmy wyświetlano już tylko o godz. 17.00 i 19.00... i to niecodziennie. Po przemianach politycznych z lat 90. kino przejął Prudnicki Ośrodek Kultury, by w roku 2001 przekazać jego prowadzenie prywatnemu dzierżawcy. Obiekt zmienił nazwę, która dla wielu miała podtekst polityczny na kino KAMELEON. Ostatecznie w roku 2004 kino zamarło, ostatnim wyświetlanym filmem była „Pasja” Mela Gibsona.
Mówiąc o historii kina w Prudniku, nie można zapomnieć o drugim tego rodzaju obiekcie. Powstał on w 1918 roku, pod nazwą VICTORIA i mieścił się na ulicy Traugutta 4. To kino ustępowało jednak kinu CAPITOL zarówno pod względem wielkości, wyposażenia, jak i repertuaru. W roku 1937 właścicielem kina był Herman Eichbrett. W roku 1939 w dni powszednie seanse były grane o godz. 18.00 i 20.15, a w niedziele dodatkowo o 15.30. Tuż po wojnie kino było pod zarządem wojsk radzieckich, stacjonujących w Prudniku i wyświetlało filmy dla swoich żołnierzy. Pod koniec roku 1945 zdewastowany obiekt przejęły władze polskie. Urządzono w nim magazyn soli, a później świetlicę szkolną. Pod koniec lat czterdziestych uruchomiono kino pod nową nazwą PROMIEŃ. W 1950 roku zostało zamknięte, a ponownie otwarte w połowie lat 50. Pod koniec lat 60 kino zmodernizowano, zlikwidowano balkon i wymieniono wystrój. Kino liczyło 200 miejsc, a filmy wyświetlano na 2 projektorach AP– 3. Pracowało w nim wówczas 8 osób: kierownik, kasjerka, 2 bileterki, 2 operatorów, sprzątaczka i palacz. Kierownikami kina byli: Bronisław Kordas (do 1967), Tadeusz Szewadzudzki (1967-1973), Franciszek Puła (1973-1975), Wiesława Grzegorzewska (1975-1977), ponownie Bronisław Kordas (1977-1982) i Regina Limanówka (1982-1990). Kinooperatorzy pracowali w zasadzie w obu kinach w zależności od potrzeb, a byli to: Bolesław Miklowicz, jego żona Janina, Eugeniusz Zator, Ryszard Kasza, Mirosław Garczyński. Warto wspomnieć panią Rozalię Dereń, wieloletnią bileterkę, a także Stanisławę Kruczek, panie Miksik, Jasińską czy Gawrońską, a także od początku pracującego w kinie WYZWOLENIE, a potem PROMIEŃ - palacza i gospodarza Filipa Pańczuka. Zmniejszająca się w latach osiemdziesiątych frekwencja publiczności spowodowała zamknięcie kina. Ostatnim wyświetlonym filmem był francuski obraz „Uciekinierzy”, dozwolony dla widzów od 12 lat i wyświetlany od 31 grudnia 1989 do 2 stycznia 1990 roku.
W Prudniku funkcjonowało również mobilne kino o nazwie RUCHOME NR 4, obsługujące wsie powiatu prudnickiego. W latach pięćdziesiątych jego kierownikiem był Bronisław Kordas, który później objął kino PROMIEŃ a po nim funkcje kierownika i operatora przez długie lata pełnił Józef Diakowicz. W późniejszych latach do transportu wykorzystywano mikrobus Nysa.
Dodatkowo obie jednostki licznego prudnickiego garnizonu starały się, każda na własną rękę, zapewnić żołnierzom dostęp do filmów których oddziaływanie propagandowe było w czasach komunistycznych wysoko oceniane. Do połowy lat sześćdziesiątych działał przy ulicy Młyńskiej 27 Dom Żołnierza, w liczącej ok. 200 miejsc sali regularnie organizowane były zamknięte seanse filmowe dla żołnierzy. Około roku 1965 na terenie koszar urządzono Klub Żołnierski. Sala klubowa liczyła ok. 150 miejsc i była wykorzystywana również do projekcji filmów. Organizowano seanse w soboty o godz. 20.00 i niedziele o 18.00, ponadto w niedzielne przedpołudnia wyświetlano bajki dla dzieci kadry zawodowej i pracowników cywilnych. Wraz ze stopniową likwidacją jednostki w roku 1988 Klub Żołnierski przestał istnieć.
Kina WYZWOLENIE i PROMIEŃ oraz wspomniane jednostki wojskowe, nie były jedynymi miejscami gdzie wyświetlano filmy. Rolę pomieszczenia projekcyjnego spełniała również sala przy ulicy Mickiewicza 1. W której w latach 70 i 80 ubiegłego wieku w ramach Domu Kultury działał Dyskusyjny Klub Filmowy. Gromadził on amatorów bardziej ambitnych produkcji filmowych, na cotygodniowych seansach w każdy wtorek o godz. 17.00. Obecnie w tej sali, funkcjonuje oraz tworzy swoją historię, nowoczesne kino DIANA. Zostało uruchomione 6 grudnia 2016 roku i wpisane w skład struktury organizacyjnej Prudnickiego Ośrodka Kultury i Biblioteki Publicznej w Prudniku. Od początku działalności jego kierownikiem jest Jarosław Pytel. Kino obecnie działa pięć dni w tygodniu od środy do niedzieli i wyświetla dwie projekcje filmowe dziennie, zazwyczaj jest to propozycja dla dzieci oraz film dla starszej widowni.
Ta skrócona historia kina w Prudniku powstała na podstawie obszernego artykułu Adama Lutogniewskiego, opublikowanego w roczniku "Ziemia Prudnicka" w 2006 roku.